w stosunku do religii i tradycji. Wielki, wielki szacunek. To nowy wymiar Rumunii, a właściwie Bukowiny rumuńskiej, który poznałam i zauważyłam dopiero w okresie świątecznym. Na pewno wcześniej też on występował, ale dopiero teraz go zauważyłam.
Tak też usłyszałam od Pani Stanisławy z Domu Polskiego, że Bukowina to najbardziej religijny region Rumunii. Rzeczywiście czegoś takiego nie widziałam na południu kraju - Constanta, Bukareszt ani również w Transylwanii nie tak bardzo.
Tym razem spróbujmy trochę inaczej. Wyobraź sobie:
1. Jedziesz autobusem i w pewnym momencie, z nagła, nie wiesz co się dzieje... wszyscy, stary, młody, chłopak i dziewczynka, zaczynają się żegnać w bardzo szybkim tempie jak to w tych brazylijskich serialach się oglądało - dwa, trzy razy - ale tylko trzema zetkniętymi palcami - kciukiem, wskazującym i środkowym. Co ciekawe zaczynają od prawego ramienia, inaczej niż u nas. Wszystko symboliczne - Trójca Święta, prawica. Nie wiesz, dziwnie się czujesz, może Ty też powinieneś/aś... .
2. Nakrycie głowy. Widzisz mężczyzn i chłopców z takimi czapkami na głowie. Styl: założone tylko na czubek głowy, a uszy koniecznie odsłonięte. Co myślisz?
Ta w wydaniu męskim na zimę. Futrzana. Przeważnie widuję ten typ, ale są oczywiście różne fasony i kolory. Jest to raczej tradycyjne nakrycie głowy jednakże rumuńscy mężczyźni i chłopcy noszą ją również na co dzień. Wszystkie nakrycia głowy u mężczyzn obowiązkowo muszą być noszone w stylu, który opisałam powyżej. Wygląda to dosyć komicznie, ale nie dla nich, oni nie widzą w tym nic nadzwyczajnego. Wiele osób posiada takie czapki i nosi je niezależnie od wieku. Jak ktoś już ma to jest 'gość', bo np. powyższa czapka kosztuje 249 USD.
3. Rozmawiasz z koleżanką Rumunką rówieśnicą o religii. Pytasz się jej czy ma jakiś znajomych ateistów... . Mówi, że nie. To samo pytanie zostaje skierowane w Twoją stronę. Odpowiadasz, że tak i to wielu. Tutaj pada kolejne pytanie: Czy Twoi rodzice nie mają nic przeciwko temu? Jesteś w lekko zszokowana/y tym pytaniem, ale starasz się nie wartościować ani nie ukazywać swojej reakcji, bo chcesz wyciągnąć więcej informacji... . Udaje się. Mówi, że gdyby jej rodzice dowiedzieli się, że ma znajomych ateistów to by byli zaniepokojeni. Uważa, że to coś na kształt sekty. Upewniasz się czy na pewno zrozumiała, że rozmawiacie o ateistach a nie o satanistach. Okazuje się, że zrozumiała.
4. Jesteś w klubie rumuńskim ze swoimi polskimi znajomymi. Dopiero przyszliście. Po jakimś czasie puszczają tradycyjną muzykę rumuńską. To jest bardzo częste. Nie raz organizowane są wieczory i noce tylko z tradycyjną muzyką. Łapiesz ich za ręce i pokazujesz jak to się tańczy i słyszysz 'ale robimy siarę'... Mówisz 'hej, rozejrzyj się' i okazuje się, że wszyscy w klubie tańczą w kółkach specjalne tradycyjne kroki.. . Nikt się tego nie wstydzi. Nikt nie uważa, że to jest głupie ani nudne. Oni to uwielbiają.
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz