Także po odwiedzeniu miejsca, w którym Adam Mickiewicz mieszkał podczas swojego pobytu w Odessie przyszedł czas na Twierdzę Akerman.
STEPY AKERMAŃSKIE
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;
To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
Mimo, że to co nam się ukazało nie wyglądało tak malowniczo jak w powyższym wierszu... to warto było tam pojechać, zamknąć oczy i 'wsłuchać się w tę ciszę'.
Białogród nad Dniestrem uważa się za jedno z najstarszych miast w Europie. Twierdza dzisiaj już nie jaśnieje swoją świetnością, jest ruiną. Trochę pokręciłyśmy się po mieście po czym powróciłyśmy do Odessy na nasz autobus powrotny do Kiszyniowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz