Co do formy:
nie jestem zdecydowana, raczej wolę łączenie stylów, więc może być całkiem niezły misz-masz, od dziennika po poradnik.

czwartek, 13 lutego 2014

Cluj raz jeszcze!

Pojechałyśmy razem z moją polską koleżanką. To były dwa piękne słoneczne dni. Było się na targu spotkało się starego znajomego z Bukaresztańskiego targu świątecznego, na którym można było kupić przepyszne dyniowe jedzonka np. dynia pieczona, dynia w placku...

Coś nowego co widziałam to.... sprzedawana kanapka ze smalcem z cebulą i posypana słodką papryką.

Próbowałam też zupy z nasion!!! Bardzo mi smakowała.

Potem było się na Gali pożegnalnej dla Erasmusów. Tam jest 300 Erasmusów z całego świata! W całym tym popłochu gdzieś tam mignął prezydent w swoim aucie i  z eskortą - Traian Băsescu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz