Mając nadzieję, że ksiądz zna trochę polski wkroczyłam do zakrystii. Niestety, umiał tylko pewne frazy. Natomiast młodzież usługująca przy mszy - chłopak i dziewczyna - znają coś niecoś polski - bardziej rozumieją niż mówią. Msza 'po polsku' jest co 2 tygodnie. 2 tygodnie później czytałam pierwsze czytanie i intencje wiernych.
Po Kościele poszliśmy do pobliskiej kawiarni na kawę/herbatę - wszyscy usługujący podczas mszy nawet chłopak, który jest jakby organistą. Było bardzo przyjemnie. Porozumiewaliśmy się po angielsku, rumuńsku i polsku. Daliśmy radę.
Kyrie elejson...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz