W skansenie jeszcze nie byłam, ale może się jeszcze uda odwiedzić.
Do Muzeum Etnograficznego trafiłam przez przypadek... wiedziałam, że jest Muzeum Etnograficzne w Suczawie, ale niesłusznie łączyłam go z wspomnianym wyżej skansenem.
Powiem szczerze, że Muzeum Etnograficzne wywarło na mnie ogromne wrażenie. Mieszczące się w najstarszym budynku w Suczawie jest skupiskiem wielu przedmiotów i znalezisk, które związane są z tradycją i zwyczajami. Wiele z nich miało coś w sobie z kultury pogańskiej, jeśli można to tak nazwać choć nie wiem czy to nie oksymoron...
Maski, amulety, wzory, mnóstwo kolorów, ale też przedmioty codziennego użytku... niektóre pomieszczenia zostały wystylizowane na izby w tradycyjnej chacie...
Ciężko to wszystko opisać w słowach wydaję mi się, że trzeba być znawcą by umieć nadać desygnaty tym wszystkim rzeczom, a do laika takiego jak ja, tak samo jak w średniowieczu do ciemnego ludu, najlepiej przemawiają obrazy...
Byliśmy ostatnio też zobaczyć żydowski cmentarz w Suczawie, ale niestety był zamknięty. Odkryta też została przez Hiszpana synagoga, drewniany kościół oraz stare zabudowania miasta - węgierskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz